środa, 14 września 2011

Kulinarna Matera z widokiem na Sassi




Jak skały twarde i stare nasze nogi rwały się do wejścia wgłąb tajemniczego miasta, które roztaczało się przed naszymi oczami, a nasze żołądki pragnęły pożywienia, które dało by siły odkryć to nieznane, zagadkowe miejsce. Ruszyliśmy na polowanie wrażeń zarówno emocjonalnych jak i kulinarnych.Wędrując wąskimi uliczkami, wdrapując się po ogromnej ilości schodów, pokonując kilka zakrętów, mijając wściekłego psa i parę turystów natknęliśmy się na mały szyld, który jak światełko w tunelu wskazał nam drogę do ukojenia naszego głodu.


Restauracja Il Terrazzino okazała się wykutą w skale grotą, której przemiły chłód konkurował z przepięknym widokiem na miasto.



Postawiliśmy na lokalny specjał "La Cialle - dd" (chleb moczony w wodzie
z warzywami, jajkiem i serem) oraz specjalność domu "Orecchiette al tegamino", makaron zapiekany z mięsem i serem w glinianym naczyniu. Posiłek idealnie pasował do miejsca, czasu i potrzeb naszych zgłodniałych brzuchów.


Pełni nowych smaków wyruszyliśmy na spacer po wąskich uliczkach Sassi.
Oto co odkryliśmy:









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz