Trzy razy już robiłam tą tartę, za każdym razem były walki o każdy kawałek. Dzisiaj postanowiłam zrobić, na podstawie tego przepisu, babeczki, tak aby każdy wiedział co do niego należy. Oryginalny przepis pochodzi ze strony: www.kwestiasmaku.com).
Z poniższych składników wyszło mi 15 babeczek o średnicy 7 cm.
Spód
Mąka pszenna 180 g
Masło 100 g
Cukier puder 2 łyżki
Żółtko 1 szt
Sól szczypta
Zimna woda 1 łyżka
Truskawkowe nadzienie
Truskawki 300 g
Kisiel truskawkowy 3 łyżki (proszek)
Beza
Białka 3 szt
Cukier puder 140 g
Mąka ziemniaczana 2 łyżeczki
Przyrządzanie
Spód: mąkę przesiewamy i łączymy z cukrem. Dodajemy zimne masło pokrojone w małe kawałki. Następnie wszystko razem rozcieramy palcami, aż powstaną grudki ciasta (jak do kruszonki). Dodajemy żółtko i wodę. Zagniatamy na jednolite ciasto. Owijamy ciasto w folię i wkładamy na godzinę do lodówki. W międzyczasie smarujemy masłem foremki do babeczek. Po godzinie wyjmujemy ciasto, który wykładamy foremki. Ciasto nakłuwamy widelcem, a następnie okrywamy kawałkiem folii aluminiowej, na folię wysypujemy np. suchy ryż. Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni (góra - dół). Pieczemy przez 15 minut, następnie zdejmujemy obciążenie i pieczemy jeszcze
10 - 13 minut, do lekkiego zbrązowienia.
W czasie pieczenia spodów można przygotować bezę. Białka ubijamy na sztywno ze szczypta soli. następnie dodajemy po łyżce cukru, stale ubijając. Po dodaniu całego cukru ubijamy jeszcze przez 2 - 3 minuty, a następnie dodajemy mąkę ziemniaczaną. Całość mieszamy.
Do upieczonych babeczek wkładamy drobno pokrojone truskawki wymieszane z kisielem (proszkiem).
Na truskawki nakładamy pianę z białek. Całość wkładamy do nagrzanego piekarnika
(180 stopni) i pieczemy przez 20 minut. Babeczki podajemy wystudzone i wyjęte z foremek. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz