W piękne sobotnie popołudnie wybraliśmy się na Galopadę Lipcową, jakże oczekiwaną przez ostatnich kilka dni. Pełni nadziei na totalny relaks dotarliśmy na godzinę 14.00. I tak też było ….. latawce, sport i lenistwo.
Wszystko to z widokiem na jakże klimatyczny Bar Galop, mieszczący się
w modernistycznym budynku zwanym „Domem Służewca”.
w modernistycznym budynku zwanym „Domem Służewca”.
W ramach plenerowego wystąpienia Cyferblatu jak zwykle pyszne krupniokburgery (polecam!) popijane napojami Fritz-Kola oraz uwieczniane stylowymi aparatami firmy Lomography.
Do Baru Galop można wybrać się w każdy inny dzień, aby wypić chłodne piwo
z widokiem na przeszłość, trochę zaniedbaną, tracącą swój blask, ale jakże klimatyczną.
z widokiem na przeszłość, trochę zaniedbaną, tracącą swój blask, ale jakże klimatyczną.
ul. Kościuszki 73, Katowice
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz