wtorek, 25 października 2011

Kto je śliwy jest szczęśliwy!


Śliwka to owoc trochę niedoceniany, bardziej kojarzy nam się z przetworami (powidła, kompoty, dżemy) niż z zajadaniem jak jabłka, gruszki, czy cytrusy.
W Polsce najbardziej znaną odmianą jest śliwka węgierka, o lekko wydłużonym kształcie i kolorze fioletowym. Mnie śliwki kojarzą się z powidłami, knedlami, ciastem i znienawidzonym przeze mnie w dzieciństwie kompotem wigilijnym.


Na powidła śliwkowe najbardziej nadają się śliwki bardzo dojrzałe, słodkie, takie 
które mają pomarszczona skórkę przy ogonku. Takich owoców nie trzeba w ogóle dosładzać.

Składniki

2 kg śliwek
cukier

Przyrządzanie

Śliwki myjemy, wyciągamy pestki i połówki wrzucamy do szerokiego garnka.
Na dno wlewamy trochę wody, dzięki czemu śliwki się nie przypalą, zanim puszczą sok. Smażymy powoli, odparowując wodę tak długo, aż masa zgęstnieje na tyle,
aby nie spływać z łyżki. Mnie zajęło to ok. 3 godzin. Jeśli powidła będą mało słodkie dosładzamy cukrem do smaku. Gorące przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy (trzeba uważać, aby szyjka słoika była czysta), stawiamy do góry dnem
aż do wystygnięcia.

Z dwóch kilogramów śliwek wyszły mi 4 słoiki 0,3 l.




Smacznego!

2 komentarze:

  1. cześć

    na dno garnka daje się gruba warstwę cukru i na małym ogniu tez ok. 3 g. (prawidłowo warstwa cukru gruba na dno, warstwa śliwek, warstwa cukru warstwa śliwek) - warstwa cukru na dnie po to żeby nie trzeba było mieszać i stać nad garnkiem te trzy godziny, na początku można przykryć żeby prędzej puściły soki - najlepsze śliwki to stare poczciwe węgierki ale trudno je dostać - z tych powidła są najsmaczniejsze i mają właściwy kolor taki ciemny to cukier chyba wpływa na kolor
    spróbuj

    pozdrawiam

    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za przepis, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń