Czy zastanawialiście się kiedyś ile jest odmian kaczek do kąpieli?! W poszukiwaniu takiej najzwyczajnej (na zdjęciu) znalazłam: zieloną, niebieską, w kapeluszy, w czepku do kąpieli, w meloniku i w kole ratunkowym. Teraz niestety coraz trudniej o przedmioty takie zwykłe, bez zbędnych ozdobników. A na świąteczny obiad też była kaczka, nadziewana jabłkami :),
z kluskami i czerwoną kapustą, oczywiście :).
A tu wkradł się Wielkanocny Zając :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz