środa, 3 kwietnia 2013
Moje domowe BOMBARDINO
Chociaż za oknem pogoda raczej alpejska, narty niestety schowane już w garażu, ale rozgrzać się nie zaszkodzi. Okazja do tego niemała, gdyż od jakiegoś czasu na półce stoi,
w pięknej białej butelce z jakże oszczędną etykietą, BOMBARDINO. Prezent od Wojtka, który z narciarskich wojaży co roku przywozi nam lokalny specyfik.
Na alpejskich stokach podobno piją go niemal wszyscy miłośnicy białego szaleństwa. Chociaż zważywszy na jego moc nie wiem czy powinni :)
Składniki:
BOBMARDINO 2/3 części
Rum 1/3 części
Bita śmietana
Likier wraz z rumem podgrzewamy, trzeba uważać, aby nie za mocno, bo może powstać jajecznica. Wlewamy do szklanki lub kieliszka, dodajemy bitą śmietanę. Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz